Litania do Wszystkich Świętych

I. BŁAGANIA DO BOGA

Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.
Chryste, zmiłuj się nad nami. Chryste, zmiłuj się nad nami.
Panie, zmiłuj się nad nami. Panie, zmiłuj się nad nami.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

II. WEZWANIA DO ŚWIĘTYCH

Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami.
Święta Panno nad pannami, módl się za nami.
Święci Michale, Gabrielu i Rafale, módlcie się za nami.
Wszyscy święci Aniołowie, módlcie się za nami.

PATRIARCHOWIE I PROROCY

Święty Abrahamie, módl się za nami.
Święty Mojżeszu, módl się za nami.
Święty Eliaszu, módl się za nami.
Święty Janie Chrzcicielu, módl się za nami.
Święty Józefie, módl się za nami.
Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy, módlcie się za nami.

APOSTOŁOWIE I UCZNIOWIE

Święci Piotrze i Pawle, módlcie się za nami.
Święty Andrzeju, módl się za nami.
Święty Janie i Jakubie, módlcie się za nami.
Święty Tomaszu, módl się za nami.
Święty Mateuszu, módl się za nami.
Wszyscy święci Apostołowie, módlcie się za nami.
Święty Łukaszu, módl się za nami.
Święty Marku, módl się za nami.
Święty Barnabo, módl się za nami.
Święta Mario Magdaleno, módl się za nami.
Wszyscy święci Uczniowie Pańscy, módlcie się za nami.

MĘCZENNICY

Święty Szczepanie, módl się za nami.
Święty Ignacy Antiocheński, módl się za nami.
Święty Polikarpie, módl się za nami.
Święty Justynie, módl się za nami.
Święty Wawrzyńcze, módl się za nami.
Święty Cyprianie, módl się za nami.
Święty Bonifacy, módl się za nami.
Święty Wojciechu, módl się za nami.
Święty Stanisławie, módl się za nami.
Święty Tomaszu Becket, módl się za nami.
Święci Janie i Tomaszu z Anglii, módlcie się za nami.
Święty Pawle z Japonii, módl się za nami.
Święci Izaaku i Janie z Ameryki, módlcie się za nami.
Święty Piotrze z Polinezji, módl się za nami.
Święty Karolu z Ugandy, módl się za nami.
Święte Perpetuo i Felicyto, módlcie się za nami.
Święta Agnieszko, módl się za nami.
Święta Mario Goretti, módl się za nami.
Wszyscy święci Męczennicy, módlcie się za nami.

BISKUPI I DOKTORZY KOŚCIOŁA

Święci Leonie i Grzegorzu, módlcie się za nami.
Święty Ambroży, módl się za nami.
Święty Hieronimie, módl się za nami.
Święty Augustynie, módl się za nami.
Święty Atanazy, módl się za nami.
Święci Bazyli i Grzegorzu z Nazjanzu, módlcie się za nami.
Święty Janie Chryzostomie, módl się za nami.
Święty Marcinie, módl się za nami.
Święty Patryku, módl się za nami.
Święci Cyrylu i Metody, módlcie się za nami.
Święty Karolu Boromeuszu, módl się za nami.
Święty Franciszku Salezy, módl się za nami.
Święty Piusie Dziesiąty, módl się za nami.

KAPŁANI I ZAKONNICY

Święty Antoni, módl się za nami.
Święty Benedykcie, módl się za nami.
Święty Bernardzie, módl się za nami.
Święci Franciszku i Dominiku, módlcie się za nami.
Święty Tomaszu z Akwinu, módl się za nami.
Święty Ignacy z Loyoli, módl się za nami.
Święty Franciszku Ksawery, módl się za nami.
Święty Stanisławie Kostko, módl się za nami.
Święty Wincenty a Paulo, módl się za nami.
Święty Janie Mario Vianneyu, módl się za nami.
Święty Janie Bosko, módl się za nami.
Święta Katarzyno Sieneńska, módl się za nami.
Święta Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Święta Różo z Limy, módl się za nami.

ŚWIECCY

Święty Ludwiku, módl się za nami.
Święty Kazimierzu, módl się za nami.
Święta Moniko, módl się za nami.
Święta Jadwigo, módl się za nami.
Święta Elżbieto Węgierska, módl się za nami.
Wszyscy Święci i Święte Boże, módlcie się za nami.

III. WEZWANIA DO CHRYSTUSA

Bądź nam miłościw, wybaw nas, Panie.
Od zła wszelkiego, wybaw nas, Panie.
Od każdego grzechu, wybaw nas, Panie.
Od zasadzek szatana, wybaw nas, Panie.
Od gniewu, nienawiści i wszelkiej złej woli, wybaw nas, Panie.
Od śmierci wiecznej, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje wcielenie, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje narodzenie, wybaw nas, Panie.
Przez Twój chrzest i post święty, wybaw nas, Panie.
Przez Twój krzyż i mękę, wybaw nas, Panie.
Przez Twoją śmierć i złożenie do grobu, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje święte zmartwychwstanie, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje cudowne wniebowstąpienie, wybaw nas, Panie.
Przez zesłanie Ducha Świętego, wybaw nas, Panie.
Przez Twoje przyjście w chwale. wybaw nas, Panie.

IV. BŁAGANIA W RÓŻNYCH POTRZEBACH

Prosimy Cię, abyś nam okazał miłosierdzie, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś dał nam pragnienie nieba, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś uchronił nas, braci, krewnych i dobrodziejów od wiekuistego potępienia, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś dał wszystkim wiernym zmarłym wieczny odpoczynek, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś zachował świat od chorób, głodu i wojny, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś dał wszystkim narodom pokój i prawdziwą zgodę, wysłuchaj nas, Panie.

Prosimy Cię, abyś strzegł Kościoła świętego i nim kierował, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś zachował Ojca świętego i całe duchowieństwo w prawdziwej pobożności, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś zjednoczył wszystkich wierzących w Chrystusa, wysłuchaj nas, Panie.
Prosimy Cię, abyś wszystkich ludzi doprowadził do światła Ewangelii, wysłuchaj nas, Panie.

V. ZAKOŃCZENIE

Chryste, usłysz nas. Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

MODLITWA

Boże, ucieczko nasza i mocy, Ty jesteś źródłem pobożności, wysłuchaj pokorne modlitwy swojego Kościoła i spraw, abyśmy otrzymali wszystko, o co Cię z ufnością prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Boże, Ty widzisz, że wskutek naszej słabości upadamy w grzechy, okaż nam swoje miłosierdzie i spraw, aby przykłady Twoich świętych odnowiły w nas miłość ku Tobie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa wstępna. Znak Krzyża Świętego. Panie przyjdź do mnie, otwórz moje zamknięte serce. Zapragnąłem oddać się Maryi, którą Ty mi dałeś jako Matkę. Oświeć mój umysł, abym rozpoznał znaki czasu daną mi na ratunek ,Świętą Panią. Daj mi swojego Ducha, abym, choć po części upodobnił się do Oblubienicy Ducha Świętego. Na początku drogi prawdziwego oddania siebie Najświętszej Maryi Pannie muszę sobie uświadomić fakt, od którego uciekam. Jestem poraniony, jestem słaby, choroba toczy moją duszę, jestem grzesznikiem. Muszę odważnie przyznać się do swojej grzeszności, słabości. Muszę po prostu stanąć w prawdzie. Nie mogę zakładać kolejnych masek, które ukryją mój grzech przed Bogiem i samym sobą. Muszę też wydać z wiarą okrzyk: Panie ratuj,(a w przypadku oddanie siebie Maryi też, Maryjo: ratuj) bo ginę pogrążony w grzechu. Jeśli Pan Jezus stwierdził, że nie przyszedł do ludzi doskonałych ale do grzeszników, to nie dlatego, że upodobał sobie grzech, ale dlatego, że punktem wyjścia – początkiem, dzieła zbawczego jest nędza człowieka uwikłanego w grzech. Bóg chce człowiekowi pomóc i to, co robi najpierw, objawia się człowiekowi (bo człowiek stracił też poczucie obecności Boga, więcej, jego serce lgnie do fałszywych bóstw). Mamy trudności z identyfikacją własnej grzeszności i wielu ludzi mówi, albo w głębi serca myśli sobie: „ja nie popełniam grzechu”. A przecież grzechem jest najdrobniejsze sprzeniewierzenie się woli Bożej realizowane w myślach, słowach, uczynkach i zaniedbaniach. Bóg nie chce – jak apodyktyczny władca – narzucić mi na siłę czegoś swojego, zniewolić mnie. On chce nakierować mnie na drogę Prawdy, Miłości Bożej. U początku każdego grzechu stoi szatan ze swoim słowem (kłamstwem) i tego nie zauważamy traktując też – jak inne swoje działania – grzech, jak wyłącznie „moje dzieło”. Jednak, rozpoznanie kłamcy – szatana, u początku mojego grzechu jest istotnym elementem w identyfikacji zła i w walce z grzechem. Aby uzmysłowić sobie znaczenie rozeznawania duchów w identyfikacji grzechu dam pewien przykład. Bernadetta z Lourdes tak opowiadała.„Pani poleciła mi: „Idź i napij się ze źródła” (…) znalazłam zaledwie odrobinę błotnistej wody. Dopiero za czwartym razem wypiłam. Poleciła mi zjeść cierpkie zioła, które były obok źródła, a następnie wizja zniknęła”. Przed tłumem, który pytał: „Czy sądzicie, że ona zwariowała, czyniąc te rzeczy?”, Bernadetta odpowiedziała: „To za grzeszników”. Było to 25 lutego 1858 roku. Gdy by patrzeć na postępowanie Bernadetty czysto po ludzku, zapewne podejrzewalibyśmy ją o popełnienie grzechu. Kiedy uwierzymy jednak, że jej działanie było inspirowane słowem Maryi, zmienimy pogląd całej sytuacji. Podobnie zresztą często czynimy coś, co wydaje się dobre, ale czy sprawdziłeś ostatecznie, że nie pochodzi to z podpowiedzi szatańskiej, który przybiera postać anioła światłości? Kto myśli, że sam jest sprawcą swojego grzechu, przyjmie strategię samodoskonalenia się na własną rękę. Kto odkryje, że głównym sprawcą grzechu jest szatan, zacznie od pokory, modlitwy, powierzenia wszystkiego Bogu (a my ponad to odkrywamy: czynimy to przez Maryję). Oprócz tradycyjnych rachunków sumienia, które robimy codziennie (może powierzchownie i warto je pogłębić), w nadchodzącym miesiącu – odprawiania naszych rekolekcji – spójrzmy na siebie głębiej i z różnej perspektywy, aby usunąć przeszkody w oddaniu siebie całkowi tym Najświętszej Maryi Pannie. To tak, jak ogląda się miasto z różnej perspektywy, to z lotu ptaka, to zwiedzając szczegółowo jego ulice. Najpierw zapragnij zjednoczyć się ze swoją Niebieską Matką całkowicie (Ona tego chce), bo ociężałość, lenistwo duchowe, apatia są podstawową przeszkodą, aby oddać się Maryi. Proponuję ci jako tekst przewodni na ten miesiąc Pierwszy list św. Jana Apostoła (specjalisty od zawierzenia Maryjnego) list o Bogu, który jest Miłością. Apostoł Jan zwrócił mi uwagę na trzy „kanały” ataku szatana na człowieka. Pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha żywota pochodzące od świata – jak stwierdza – odgrywają znaczącą rolę, aby mnie wprowadzić w grzech. I dodaje: „Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki” (1J 2, 17).Doprowadzenie mnie do pychy żywota, czyli zatrucia kłamstwem – dziś szczególnie jesteśmy nie omal bombardowani kłamstwem przez rozliczne media. Jest to podstawowa strategia diabelska, bezpośredniego oddziaływania na sferę duchową, niszczenia miłości. Zobacz, jak ludzie się dzielą, nienawidzą kiedy mają różne poglądy. Analogicznie tak i my oddzielamy się od Boga, kiedy odchodzimy od prawdy, przecież wszelkie zło zaczęło się w Raju od kłamstwa. Jeśli nie udaje się złemu metodą bezpośredniego oddziaływania na sferę duchową, to kolejna jego strategia: wprowadzić w zamęt sferę cielesną. Rozbudzić zmysłowość, ostatecznie doprowadzić do stagnacji bardzo istotną w życiu człowieka sferę duchową (tu zło działa poprzez pożądliwość ciała). Inną metodą szatańską odciągnięcia człowieka od Boga – dziś szczególnie rozwiniętą – jest działanie przez pożądliwość oczu. W pedagogii złego konkurencją dla Boga stają się rzeczy, które człowiek „kocha” i chce ich więcej i więcej (popatrz na tych, którzy nawet święta spędzają w hipermarketach). A rzeczy potrafią manipulować człowiekiem. Nieomal każdy człowiek ma słabe punkty (takie „dziury w płocie”), przez które zły go atakuje. Trzeba je odkryć, aby „uszczelnić” je i ochronić siebie przed atakiem szatana. Kiedy odkryjesz swoją słabość to oddaj to wszystko Maryi. Wtedy zacznie się proces twojego uzdrowienia i całkowitego oddania naszej Matce. W XIV wieku w Europie panowała tzw. „czarna śmierć”. Z analizy DNA stwierdzono, że chorobą tą była dżuma, która szerząc się zmniejszyła populację ludności od 30–60%. Dzisiaj zapanowała na świecie o wiele gorsza zaraza – przybierająca procentowo jeszcze większe żniwo. Tą współczesną „czarną śmiercią” – która zagraża ludziom o wiele bardziej, bo mogą oni utracić życie wieczne – jest utrata wiary w Boga. Mogą być jedynie różne stopnie utraty tej wiary: od letniości, oziębłości, poprzez kontestacje przykazań Bożych, do całkowitego „odwrócenia się plecami” od Boga. Ważne jest uświadomienie sobie: sam mogę „zarazić się” tą straszną chorobą. Choć przyczyny utraty wiary są złożone, znaczącą rolę w tej strasznej, duchowej chorobie odgrywają omówione krótko wyżej „trzy kanały” działania zła: pycha żywota, pożądliwość ciała i oczu. Abyśmy weszli w świat Prawdy, abyśmy byli wolni od namiętności i rzeczy Maryja proponuje nam: modlitwę, modlitwę i jeszcze raz modlitwę. A człowiek nie słucha. Spójrz jaki model życia ukształtowałeś: czy życie rozbiegane czy życie modlitwy, które uchroni cię od utraty wiary? Po ogólnym badaniu swojego życia wejdę teraz w szczegóły przeszkód dzielących mnie od Boga i Maryi, bo niepełnie woli Boga w tych szczegółach i zasmucam Serce Matki. Dążeniem świętych było wypełnienie woli Bożej we wszystkim nawet w myślach. Kochać Boga, to pełnić Jego wolę. Pragnę jak Maryja to czynić. Chcę usunąć swoje „ja” ze wszystkiego co dotyczy mojego życia, a poddać się Bogu (my to czynimy przez Maryję i Jej się oddajemy). Niech cały mój czas i rzeczy związane ze mną będą rzeczywiście „w rękach” mojej Pani i Boga. W bieżącym miesiącu rekolekcji proponuję: uświadomić sobie własną grzeszność, wejść w głąb siebie i oddać swoją słabość Maryi, chcieć usunąć wszelkie przeszkody dzielące mnie od Boga i od Najświętszej Maryi Panny, wejść na drogę nawrócenia. Będę to łączył z modlitwą. Codziennie będę wypowiadał akty zawierzenia siebie Maryi (i będę starał się to czynić sercem), może nawet ułożę swój osobisty akt oddania siebie Najświętszej Maryi Pannie. Wiem, że im więcej serca włożę w te działania duchowe, to wydam lepsze owoce. Modlitwa końcowa. Dziękuję Ci Boże, Dziękuję ci Maryjo, że wezwałaś mnie po imieniu i chcesz bym oddał się Tobie całkowicie. Przyjmij mnie Matko takim, jakim jestem. Przyjmij mnie słabego, grzesznika, ulecz moją chorobę. Zdrowaś Maryjo. Chwała Ojcu. Amen.. Ks. Maciej Arkuszyński

 

Źródło : ,, Echo Maryi Królowej Pokoju ,,

Dlaczego Nowenna 9 miesięcy?

To czas od 25 marca ( Uroczystość Zwiastowania Pańskiego) do 25 grudnia  ( Boże Narodzenie) gdzie Maryja nosiła w swoim łonie Jezusa.

Zapraszam Ciebie więc na wzór Jezusa do przebywania w takiej bliskości z Maryją czyli do przejścia rekolekcji w których też sam możesz przebywać w łonie Maryi na wzór Mistrza.

To Maryja pomoże Ci za przyczyną Ducha Świętego narodzić się ponownie do życia w pełni Bożego.

 

Wstęp

Zawierzenie NMP a objawienia Maryjne, Rekolekcje 9 miesięcy w łonie Maryi– całkowitego oddania siebie

Czy chcesz, przyłączyć się do nas, odprawiających 9  Miesięczne rekolekcje oddania siebie Najświętszej Maryi Pannie? Wspólnie, będzie łatwiej odprawiać rekolekcje: mobilizujemy się wzajemnie, wspieramy się modlitwą i jaką radość sprawimy naszej Matce, że tyle dzieci chce się Jej oddać na raz i całkowicie. To nie będzie dziewięć artykułów o zawierzeniu, ale dziewięć miesięcy pracy nad sobą. Popatrz, Najświętsza Maryja Panna nosiła przez 9 miesięcy w swoim łonie Jezusa. Radowała się i był to dla Niej czas łaski ale też trudu, ofiary. Jest zapewne gotowa nosić ciebie przez 9 miesięcy w swoim łonie, abyś stał się Jej dzieckiem. Ty, który jesteś poraniony przez swoją ziemską matkę, masz szansę uzdrowić swoje rany w łonie niebieskiej Matki. I możesz na rodzić się na nowo powtórnie, aby „ujrzeć Królestwo Boże” (J 3,3). Co nie możliwe jest po ludzku (J 3,4), dla Boga nie stanowi przeszkody. Czyż Ta, która uprosiła cud przemiany wody w wino – nie może na nowo w swoim łonie zrodzić cię do nowego życia? I „wejdziesz do łona prawdziwej Matki”, która zrodzi cię jako czciciela „w Duchu i w prawdzie” (J 4,23-25). Jak już widać po tym wprowadzeniu – celem naszego „dziewięciomiesięcznego kształtowania” na dziecko Maryi nie jest to, aby Pani załatwiła mi pracę, rozwiązała mi problemy doczesne, przywróciła mi zdrowie (choć przy okazji może i to się dokona), ale tu chodzi o moje zbawienie. Najświętsza Maryja Panna chce w pierwszym rzędzie uwolnić mnie od zła i wprowadzić do Królestwa Bożego, które może przybliżyć się do mnie „tu i teraz”. W dziele stworzenia jesteśmy potomkami Adama i Ewy. Nasze serca są poranione i każda, nawet najlepsza ziemska Matka rani swoje dziecko, nosząc je w swoim łonie. Któż to naprawi? Jest jednak Ktoś, Kto może ciebie na nowo zrodzić i możesz się stać podobny do Jej Syna. Więcej, możesz wejść z Nią w głęboką relację miłości, komunię serc. Ona zaprasza cię do tego. Oddanie się Maryi jest skutecznym sposobem odnowienia łaski chrztu świętego, którą tracimy przez grzech i powtórne oddalanie się od Boga. Podstawową motywacją podjęcia tych (może kolejnych już w twoim życiu?) rekolekcji zawierzenia siebie Najświętszej Maryi Pannie niech będzie przede wszystkim odkrycie i przyjęcie w całej pełni przygotowanego przez Boga wielkiego planu zbawczego realizowanego właśnie przez Najświętszą Maryję Pannę. Może być jeszcze inna motywacja odprawiania rekolekcji zawierzenia siebie Najświętszej Maryi Pannie. Spójrz wokół. Jeśli nie chcesz „utopić” się w zalewającym nas obecnie potopie zła, błędów i grzechu, to podaj rękę (a raczej oddaj serce) Tej, która chce nas uratować i przeprowadzić bezpieczną drogą do Królestwa Bożego. Jakie działania musisz koniecznie podjąć, aby rozpocząć te rekolekcje? Musisz mieć gorące serce i pragnienie oddania siebie Maryi, musisz też oddać naszej Pani czas, wg hojności, choćby kilkanaście minut dziennie przez dziewięć miesięcy. Zauważ, ty oddajesz Maryi kilkanaście minut, a Ona chce być z tobą nieustannie. Musisz także być dyspozycyjnym w natchnieniach Boga i wezwaniach Matki Boga. Liczy się też twoja odpowiedź na światło Boże. Metoda odprawiania rekolekcji. 1 – Przeczytanie artykułu, bo to ukierunkowanie rozmyślań na kolejny miesiąc. 2 – Codzienna, choćby krótka medytacja wg wskazań. 3 – Modli twa. 4 – Wzbudza nie pragnienia oddawania swoje go serca Maryi, to czyń jak najlepiej, jak najczęściej a może nieustannie. Staraj, się, aby w tym czasie 9. miesięcy było w twoim życiu, modlitwy, rozmyślania, dobrych pragnień więcej niż zwykłe. Może zostałeś zaskoczony propozycją odprawienia rekolekcji? Mary ja została też zaskoczona, kiedy przyszedł do Niej Anioł Gabriel i zaproponował Jej, aby została Matką Boga i TWOJĄ MATKĄ. Odpowiedziała bez wahania FIAT. A ty co odpowiesz Bogu i Maryi na Ich propozycję? Co odpowiesz gdy usłyszysz: stań się prawdziwym dzieckiem Maryi, stań się dzieckiem Boga? Aby oddać się Najświętszej Maryi Pannie nie możesz służyć Bogu, Maryi i mamonie. Sens, ma tylko, CAŁKOWITE oddanie siebie Pani. W rekolekcjach tych pragniemy wprowadzić w życie zaproszenie Matki Boga, abyśmy się stali Jej dziećmi i chcemy to uczynić całym sercem. . Ks. Maciej Arkuszyński

Źródło : ,, Echo Maryi Królowej Pokoju  ,,