Droga Krzyżowa na podstawie Hymnu o miłości Św. Pawła

        Nawet najbardziej heroiczny czyn nic nie znaczy bez miłości. Ona jest sensem dobra i ofiary. 

 

Przychodzimy dzisiaj do Jezusa ukrzyżowanego, aby doświadczyć Jego miłości i nauczyć się, że nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś oddaje swoje życie (por.J.15,13). Jezus ukochał nas taką właśnie miłością.

 

                                                                                                                        Stacja I – Wyrok

Miłość jest prawdą

A Jezus stał pokorny, bo znał prawdę swojej miłości: nie zazdrościł wpływów, nie chwalił się dobrem, które czynił, nie wynosił się swoją królewską godnością.

Jezu niesłusznie skazany, naucz mnie, że miłość nawet wobec kłamliwych oskarżycieli nie zazdrości, nie przechwala się, nie jest zarozumiała.

 

                                                 Stacja II – Krzyż

Miłość wszystko okrywa milczeniem

Jezus krzyż przyjmuje wiernie i bez sprzeciwu, gdy boli. Bo nie ten kocha prawdziwie, kto jest krzykliwym widzem miłości, a w trudnej chwili może ją „wyłączyć”. Miłość krzyża się nie boi, bo krzyż, to jej drugie imię.

Jezu z cichą zgodą krzyż przyjmujący, rozpal w nas miłość, która wszystko okrywa milczeniem.

 

                                                                   

                                                                                                                Stacja III – Upadek

 

Miłość wszystkiemu ufa

Jezus upadł. Schylił się tak boleśnie, aby podnieść z ziemi wszystkie miłości leżące na bruku: miłości porzucone, ostygłe, miłości chore i ślepe, miłości skrzywdzone i te krzywdzące, miłości zniewalające i okrutne przez zazdrość… Jezus wszystkie przytula do krzyża i podnosi z ziemi… bo chce je uzdrowić. Miłość na Golgocie zwycięży, a w niej zwycięży każdy okruch miłości, w którą człowiek wierzy.

Jezu, Królu miłości, nawet w porażce niosę do Ciebie moją chorą miłość, bo miłość wszystkiemu ufa.

 

                                                                     

                                           Stacja IV – Matka

 Miłość wszystko przetrzyma

W miłującej obecności Matki przy cierpiącym Synu dojrzewa owoc zbawienia.

Jezu, nie proszę byś mnie i moim bliskim ujął koniecznego cierpienia. Proszę o miłość, która wszystko przetrzyma.

 

                                           Stacja V – Szymon

 

Miłość jest szlachetna

A może ten, komu wahamy się pomóc, bo został okrzyknięty winowajcą, w rzeczywistości jest ofiarą, jak Jezus?

Jezu nie chcę rozsądzać, kto winien, a kto nie. Abym nie bał się kochać odrzuconych, rozpal we mnie miłość, która jest szlachetna.

 

                                                                  

                                          Stacja VI –  Weronika

 

Miłość nie szuka siebie

Miłość żyje, kiedy jest wyrażana, kiedy jest okazywana odważnie… Maluje w sercu oblicze osoby kochanej, jak twarz Jezusa utrwalona na chuście Weroniki.

Jezu, który nosisz w sercu moje oblicze, naucz mnie odwagi Weroniki, naucz mnie miłości, która nie szuka siebie.

 

                                                                                                            Stacja VII – Upadek

 

Miłość jest cierpliwa

Miłość cierpliwa nie notuje ilości popełnionych błędów, nie określa limitu powrotów. Jezus powstający z kolejnego upadku, uczy cierpliwej miłości. Bóg daje mi łaskę, bym powstał, daje mi kolejną szansę. Taką miłością kocha nas Bóg.

Jezu wytrwały w powstawaniu, wlej we mnie wiarę w miłość Boga, który zawsze przygarnia powracających, pomóż mi tak kochać siebie samego, bym nigdy nie odbierał sobie prawa do powstania z kolejnego upadku. Przecież miłość jest cierpliwa.

 

 

                                           Stacja VIII – Kobiety

 

Miłość nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz raduje się prawdą

Miłość cierpi z powodu niesprawiedliwości, lecz jednocześnie prowadzi do prawdy, która wyzwala. Miłość szuka prawdziwego dobra, nie samej tylko pociechy.

Jezu, kochający człowieka prawdziwie, daj memu sercu oczy patrzące z miłością, która nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz raduje się prawdą.

 

                                                                                                                                        

                                                                                                              Stacja IX – Upadek

 

Miłość nigdy nie ustaje

Trudna jest miłość wierna. Ciężka jest miłość nieodwzajemniona. Zniechęca miłość samotna. Powala na ziemię miłość zraniona. Jezus upadając, nie ginie jednak pod ciężarem krzyża. Miłość przywiodła Go na Drogę Krzyżową i miłość staje się siłą, aby mógł dojść na Golgotę. Jezus powstaje właśnie dlatego, że kocha.

Jezu, pomóż mi w zniechęceniach czerpać siłę z miłości, która nigdy nie ustaje.

 

                                                                    

                                                                          Stacja X – Nagość

 

Miłość nie postępuje nieprzyzwoicie

Aby odkupić wszystkie grzechy i krzywdy świata, Jezus bierze na siebie każdy brak miłości i szacunku, każdą podeptaną godność. One właśnie są haniebną nagością ludzkości. Jezus oddaje siebie do końca, aby okryć tę nagość świata, bo miłość przywraca utraconą godność.

Jezu, obrońco naszego człowieczeństwa, niech wszyscy ludzie uwierzą, że miłość nie postępuje nieprzyzwoicie.

 

                                                                         

                                                                                                                                   Stacja XI – Ukrzyżowanie

Miłość nie wybucha gniewem

Miłość pozwala się ukrzyżować, bo wierzy w swoje ostateczne zwycięstwo. Miłość daje Jezusowi siły, aby bez buntu przyjąć cierpienie. Miłość – także do tych, którzy Go krzyżują. W miłości nie ma pragnienia zemsty, odwetu.

Jezu, pokorny w czasie krzyżowania, niechaj cierpiący odnajdują siłę w miłości, która nie wybucha gniewem.

 

                                                             

 

 

                                                                        Stacja XII – Śmierć

 

 

Miłość wszystkiemu wierzy

Jezus umiera na krzyżu. Pomiędzy ziemią a niebem – samotny. Oddaje własnego ducha, składając Go w ręce Ojca dla życia każdego człowieka. Jezus jest hojnym dawcą. Kocha za darmo i wierzy w człowieka, że przyjmie tę miłość i te miłość pokocha.

Jezu, umierający, pomóż mi przyjąć dar Twego zbawienia. Niech spełni się miłość, która wszystkiemu wierzy.

 

                                                                                                                                      Stacja XIII – Pieta

 

Miłość nie liczy doznanych krzywd

Maryjo, Matko, zawsze zachowująca w swym sercu dzieła Boga: te radosne i te bolesne, bez upominania się o wynagrodzenie za cierpienia. Bo Miłość zawsze jest dawaniem.

Matko nad zwłokami Syna, niechaj bez zastrzeżeń przyjmę prawdę, że miłość nie liczy doznanych krzywd.

 

                                                                 

 

                                                        Stacja XIV – Grób

 

Miłość potrafi oczekiwać

Tylko miłość, która umie czekać, będzie świadkiem zmartwychwstania. Tylko miłość, która umie czekać, pozna prawdę o rzeczach niepojętych i wydarzeniach niezrozumiałych. Bóg w grobie – to jeszcze nie koniec.

Jezu, daj mi miłość większą od niedowidzenia mej wiary. Bo, kiedy nadejdzie to, co doskonałe, zaniknie to, co częściowe.  Teraz poznaję po części, potem poznam tak, jak sam zostałem poznany (1Kor 13, 10.12).

 

 

 

Panie Jezu, rozważanie Twojej męki i śmierci jest zawsze szkołą miłości. Pomóż mi do niej dorastać. Pomóż mi wierzyć i odczuć, że to z miłości do mnie oddałeś swoje życie.

Dziękuję Ci Jezu za Twoją miłość. Chcę odpowiedzieć na nią miłością.

 

„Teraz więc trwają wiara, nadzieja i miłość – te trzy.
Z nich zaś największa jest miłość” (1Kor 13,13)
A potem w wieczności, pozostanie już tylko Miłość.

 

/Fragmenty rozważań Drogi Krzyżowej zaczerpnięto z ks. Bogusław Zeman SSP, w: Krzyż Chrystusa , szkoła miłości. Droga Krzyżowa, Edycja Św. Pawła, Częstochowa 1999/

 

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.